Już długo za mną chodził podobny makijaż, wolny czas i cóż - pędzle w dłoń i co z tego wyszło?
Efekty niżej.
Miętowy cień pochodzi z paletki Sleek Snapshot, brązy i biel z paletki Zoeva, niebieska kreska to KOBO Cornflower zmieszany z Duraline z Inglota. Kryształki w wewnętrznym kąciku oka to zwyczajne ozdoby do paznokci Essence przyklejone na odrobinkę Duraline.
Zapraszam!
Na usta nałożyłam matową pomadkę z Golden Rosę z serii Velvet Matte.
Mi nieskromnie mówiąc bardzo przypada do gustu taka propozycja, a Wam się podoba?
Bardzo ładne oczko :)
OdpowiedzUsuńNo powiem Ci że świetny :) Super wyglądają te błyskotki w kąciku.
OdpowiedzUsuń