Przedstawiam dzisiaj Wam makijaż, do którego zainspirował mnie cień, którego jeszcze nigdy nie używałam a mam już na prawdę długo...
To Inglot 148 AMC Shine - to kolor zgniłej zieleni opalizującej na złoto. Połączyłam tą zieleń z odcieniami złota i pomarańczem.
Wszystkie cienie ( oprócz jednego z Kobo) pochodzą z moich palet z cieniami z Inglota.
-----Swatche użytych cieni-----
Na ustach mam balsam nawilżający pomieszany z konturówką Classics z Golden Rose o numerze 325.
Mam nadzieję, że się podoba taka propozycja w kolorach jesiennych...
Do następnego!
Ciekawy :) chociaż nie przepadam za taką kolorystyką, sama nie wiem dlaczego.
OdpowiedzUsuńja też nie dlatego nigdy nie używałam tego cienia - z resztą trzeba się bawić makijażem :)
UsuńŚwietny makijaż i pięknie rozświetlone policzki :)
OdpowiedzUsuńMoja niezawodna przyjaciółka MaryLou :)
UsuńŁadne makijaże :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuń