czwartek, 24 lipca 2014

Baza pod cienie Lime Crime Eyeshadows helper


Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam mojego ulubieńca wszech czasów czyli Wodoodporną bazę pod cienie z firmy LimeCrime.


Wiele dobrego o niej słychać było od Katosu czy Agnieszki z <<Dressed in mint>>. 
Niestety jest to wydatek około 100zł co nie jest mało, ale kupiłam i nie żałuję żadnej złotówki.



Produkt przychodzi do nas w kartoniku z tubką. Śliczne liliowo srebrne opakowanie robi duże wrażenie. Tubka wykonana jest z plastycznego materiału dzięki czemu możemy sobie spokojnie dozować ilość produktu, który chcemy wycisnąć. 


W dodatku jest bardzo higieniczne, bo nie maczamy palucha w słoiczku z bazą. 
Jeśli chodzi o konsystencję to jest zbita, ale jednocześnie kremowa. 
Wydajność - oj... Maluśka kropeczka starcza by pokryć całą powiekę!

Baza wspaniale podbija kolor cieni! Nie spotkałam się jeszcze z takim zjawiskiem. 
Jeśli chodzi o trwałość cieni to miałam możliwość wytestować ją porządnie - makijaż robiłam kiedy wychodziłam do pracy 7.00 kiedy wracałam o 23.00 był w nienaruszonym stanie! 
Osoba którą malowałam na ślub powiedziała mi, że makijaż oczu to na poprawiny jeszcze miała, więc chyba to o czymś świadczy. 


/jedyny minus tego produktu to dostępność - ja swoją kupiłam w sklepie <bestmakeup>  http://bestmakeup.pl/bazy/29-lime-crime-baza-pod-cienie-eyeshadow-helper.html , ale czekałam na nią 3 miesiące(nie dlatego, że tak długo trwała przesyłka, ale zmieniali szatę graficzną opakowania i była niedostępna). 


Jeżeli szukacie dobrej bazy pod cienie to możecie być pewne, ze ten produkt zadowoli Was w 100 procentach! 

Do tego wszystkiego jest wegański i nie testowany na zwierzętach.


8 komentarzy:

  1. ja się jakoś nie mogę przekonać do tego typu produktów, nie znoszę baz pod cienie, mam dwie ich wcale nie używam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety nie wyobrażam sobie makijażu bez bazy - tym bardziej jeżeli maluję kogoś i chcę mieć psychiczny komfort, że baza przedłuży trwałość makijażu :)

      Usuń
  2. Jejku, nie stać mnie na nią :( Ale pięknie podbija kolory! Przydałaby mi się, no ale niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt, cena jest powalająca, ale porównywalna do paint pot'ów z mac'a które też są stosowane jako baza - i jeszcze raz mówię - jeśli zajmujesz się makijażem warto wydać każdą złotówkę na ten produkt! :)

      Usuń
  3. nie znam jej


    ps.a u mnie? TRENDY W AKCESORIACH NA JESIEŃ/ZIMA 2014/15

    OdpowiedzUsuń
  4. Już jestem prawie na 100% ją zamawiam :D Jednak jest to dosyć spory wydatek i ciekawa jestem czy różni się tak bardzo od innych baz np takich jak artdeco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ArtDeco nie miałam więc nie porównam, ale stosowałam Avon, Hean, Virtual, Essence, zoevę w słoiczku, zoevę perłową i matową i jedyne do czego mogę ją porównać to Zoeva matowa ta w tubce :) Podobne w konsystencji a co do porównania to testuję by móc się wypowiedzieć, ale jest blisko, blisko ideałowi jaką jest lime crime :)

      Usuń