Moje nowe Ingloty w natarciu. To jest moja nowa miłość...
Cienie mają przepiękne kolory jest ich duży wybór a cena nie powala na kolana jak w przypadku MAC'a.
10 lub 12 złotych za wkład, którego jakość jest na prawdę zadowalająca to uważam nie jest dużo.
Mój jeden z ulubionych cieni to *111* - taki odcień starego złota. Tutaj w głównej roli.
Oko przyodziane w połówki Ardell.
Na usta nałożyłam pomadkę Rimmel by Kate Moss o numerze 16.
Ładny koralowy kolor ożywi trochę złoto brązowy makijaż.
Jak Wam widzi się takie "bogate" oko?
No pięknie kochana :) Muszę nareszcie sobie kupić te połówki rzęs Ardell.
OdpowiedzUsuń